Zazwyczaj sierpień i wrzesień w Polsce to czas, kiedy jednym z głównych tematów, o których rozmawiają rodzice trzy-, cztero- i pięciolatków to temat adaptacji dziecka w przedszkolu. Wcale mnie to nie dziwi. Pójście dziecka do przedszkola (ale również do żłobka i do szkoły) to ważny etap w życiu nie tylko dziecka, ale całej rodziny.
Adaptacja – czym tak naprawdę jest?
Zdefiniowanie sobie tego, czym jest adaptacji i jaki jest jej cel, będzie determinowało pytania, które sobie zadasz, odpowiedzi, które znajdziesz oraz działania i zachowania, które podejmiesz.
Bliskie jest mi patrzenie na adaptację (czy to do żłobka, czy do przedszkola, czy do szkoły) jako na proces budowania relacji, bo bez relacji nie ma adaptacji.
Żeby dziecko mogło funkcjonować w którymkolwiek z tych miejsc, potrzebuje z jednej strony być w relacji z rodzicem, na którego może liczyć, który go wspiera, który jest gwarantem bezpieczeństwa, a z drugiej nawiązać relację z nauczycielami, kadrą, specjalistami z placówki, których jeszcze nie zna i którym na początku nie ufa.
Podoba mi się metafora mostu, stworzona przez Anitę Janeczek-Romanowską. Ten most ma dwa filary – rodzica (rodziców) i kadrę.
Warto patrzeć na adaptację jako na proces, który dzieje się w czasie. U jednego dziecka będzie on przebiegał łatwiej i szybciej, u innego może trwać dłużej i być bardziej skomplikowany. Ale w żadnym z przypadków nie dzieje się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Czasami przez adaptację mamy na myśli okres poprzedzający pójście dziecka do placówki, np. możliwość przebywania w niej z rodzicem bądź poznania jej jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego. Natomiast adaptacja to dłuższy proces, który dzieje się w dużej mierze, jak dziecko już uczęszcza do placówki. To proces oswajania i przyzwyczajania się do nauczyciela, budowania relacji i zaufania do niego, zwiększanie poczucia bezpieczeństwa w placówce. Nie da się jej odwołać, np. przez pandemię. Jeśli adaptacja jest zorganizowana, dziecko może liczyć na wsparcie rodzica i nauczyciela, jest mu łatwiej zbudować relacje i odnaleźć się w nowym miejscu i w nowej sytuacji.
Wreszcie adaptacja to czas, który budzi sporo wątpliwości i emocji zarówno u dzieci, jak i u rodziców. Te emocje są ważne i normalne, że się pojawiają. Warto się im przyglądać, sprawdzać, co chcą powiedzieć, jakie potrzeby za nimi stoją.
Zanim dziecko pójdzie do placówki
To, co najważniejsze dzieje się między Tobą a Twoim dzieckiem od czasu jego urodzenia, a może i nawet wcześniej, kiedy dziecko pojawia się pod Twoim sercem. To relacja, którą budujesz w toku codziennych interakcji. To poczucie bezpieczeństwa, którą dajesz swojemu dziecku. To przekonanie, że kiedy będzie mu trudno i źle, w Twojej obecności, w Twoich ramionach znajdzie bezpieczną przystań.
To, co możesz robić, by ułatwić dziecku zaakceptowanie opieki nowych dorosłych, to dostarczać mu okazji do rozstań z Tobą, czyli takich sytuacji, w których będzie przebywać z innymi dorosłymi (np. babcia, dziadek, niania, ciocia, zaufana sąsiadka) i będzie czuć się bezpiecznie.
Powoli możesz wprowadzać dziecko w temat przedszkola. Z pomocą mogą przyjść Wam książeczki o przedszkolu i adaptacji przedszkolnej. Warto wybierać takie książeczki, które nie zakłamują rzeczywistości przedszkolnej i zostawiają dużą przestrzeń na budowanie przestrzeni do ciekawości dla dziecka. Warto wybierać pozycje, które nie zawstydzają uczuć dziecka, takich jak smutek, złość, lęk czy łez, które często pojawiają się w procesie adaptacji. Więcej o wartościowych pozycjach do czytania, przeczytasz na blogu wymagające.pl Magdaleny Komsty.
Ważne, żeby temat przedszkola nie zdominował Waszego bycia razem. To ważny, ale równoczesnie tylko jeden z wielu obszarów Waszego wspólnego życia.
Co wspiera dziecko w procesie adaptacji?
Lista czynników, które tutaj zebrałam nie jest wyczerpana. Pamiętaj, że każde dziecko jest inne i co innego może się okazać wspierające.
Świadoma decyzja rodzica (rodziców)podjęta w zgodzie ze sobą, swoimi wartościami, przekonaniami.
Zanim zdecydujesz się na posłanie dziecka do placówki, warto żebyś znalazł(a) odpowiedzi na kilka pytań:– Czy jesteś gotowa (gotów) posłać swoje dziecko do przedszkola?
– Co Tobą (Wami) kieruje: przekonanie, że to dobry czas dla dziecka; konieczność; presja otoczenia? Inne? Może kilka ww. czynników?– Czy ten moment w Twoim (Waszym) rodzinnym życiu jest właściwy na rozpoczęcie adaptacji? Czy masz (macie) na to zasoby?
– Co jest dla Ciebie (Was) ważne przy wyborze przedszkola? Czy masz (macie) zaufanie do wybranego przedszkola?
– Czy bierzesz (bierzecie) pod uwagę inne formy opieki nad dzieckiem niż przedszkole?
– Co jeśli adaptacja się nie powiedzie? Albo dziecko będzie często chorować?
Rodzic, który jest spokojny, pewny swojej decyzji, który swoją postawą mówi: jesteś tu bezpieczna(y), poradzimy sobie!
– Dziecko potrzebuje “napełnić się” spokojem swojego rodzica, któremu ufa.
– Nasze łzy, strapiona twarz, zapewnienia o tym, że będziemy tęsknić, dokładają dzieciom napięcia.
– Warto te emocje zaopiekować w relacji z innym dorosłym.Łagodna adaptacja. Adaptacja zaplanowana, w której daje się dziecku czas, aby mogło poczuć się w placówce bezpiecznie, zaufać nowym opiekunom, najlepiej w obecności rodzica.
– Jeśli będziesz mieć możliwość przebywania w placówce razem z dzieckiem, pamiętaj, aby być raczej tłem niż główną atrakcją dla dziecka. Przekierowywuj uwagę swojego dziecka na nauczyciela, zachęcaj, by dziecko u niego szukało wsparcia.– Jeśli nie masz możliwości przebywać z dzieckiem, pokaż mu zdjęcia przedszkola – zróbcie wirtualny spacer po przedszkolu, zabierz na plac zabaw; pokaż zdjęcia pań; opowiedz o planie dnia (możesz prosić przedszkole o takie materiały).
– Włącz dziecko w kompletowanie wyprawki.– Dowiedz się, czy dziecko może mieć ze sobą jaką maskotkę, zdjęcie rodzica, frotkę mamy na ręce, ulubioną figurkę. Coś, co będzie mu przypominać o Tobie i o Waszym spotkaniu po przedszkolu.
– Stopniowo wydłużaj czas pobytu dziecka w przedszkolu.
– Nie naciskaj na dziecko, np. w kwestii zabaw z rówieśnikami czy samodzielnego ubierania w szatni (prośba o pomoc w ubraniu, może być prośbą o bliskość).
– Nie pomaga krytyka, porównywanie, ocenianie, zawstydzanie, a także logiczne argumenty, że “mama musi iść do pracy, bo za coś trzeba żyć”.
Prawdomówność i przewidywalność.
– Kiedy opowiadasz dziecku o przedszkolu, nie mów, że “będzie super”, bo tego nie wiesz. Opieraj się na faktach, Daj sobie i dziecku prawo do ciekawości. Bądź ciekawa (ciekawy) jego perspektywy.– Jeśli umawiasz się z dzieckiem na określoną godzinę powrotu – przyjdź na czas! Pamiętaj, by jasno określić ten czas, np. kiedy wrócicie po obiedzie do sali.
– Przy porannym rozstaniu – nie uciekaj; nie znikaj nagle, gdy dziecko się bawi (chyba, że wcześniej się z nim tak umówisz); nie odwracaj jego uwagi. To zaburza poczucie bezpieczeństwa Twojego dziecka.
Rytuały – ustalona sekwencja pewnych czynności.
-Poranne rytuały w domu (pomocny bywa np. rysunkowy plan dnia).
– Umów się z dzieckiem, jak będzie wyglądać pożegnanie i powitanie, np. po 3 buziakach i przybiciu piątki wychodzisz. (Pamiętaj, że o momencie wyjścia decydujesz Ty, jako rodzic.)
– Kiedy odbierasz dziecko z przedszkola – uciesz się, że go widzisz i nie zalewaj mnóstwem pytań.
Czas, podążanie za dzieckiem i przestrzeń na wyrażenie emocji.
– Adaptacja to proces, który wymaga czasu.
– Warto towarzyszyć dziecku i podążać za jego potrzebami. Pytaj “Co mogłoby Ci pomóc?”
– Szukaj strategii na radzenie sobie z trudnymi emocjami i sytuacjami w ZABAWIE – co mogłoby pomóc misiom iść do przedszkola?
– Usłysz dziecięce emocje – smutku, złości, żalu, radości i przyjmij je.
– Daj dziecku czas z Tobą 1:1 i dużo bliskości. Napełniaj jak najczęściej jego kubeczek z zasobami.
Współpraca, wzajemny szacunek i dialog z kadrą przedszkolną.- Spotykacie się jako eksperci – Ty od swojego dziecka, a nauczyciele, psycholog, dyrekcja od pracy z dziećmi.
– Przekaż nauczycielom ważne informacje o swoim dziecku (nie tylko o jego zdrowiu, ale również emocjonalności, temperamencie).– Powiedz o tym, co jest ważne dla Ciebie w opiece nad dzieckiem (np. że nie masz zgody na zmuszanie dziecka do jedzenia)
– Pytaj, jak dziecko funkcjonuje w przedszkolu, jak sobie radzi po rozstaniu z Tobą i czy możesz je jeszcze jakoś wesprzeć.
– Nie rozmawiaj o dziecku w jego obecności.
– Nie mów źle o nauczycielach i przedszkolu w obecności dziecka.
Kontakt ze swoimi emocjami, empatia dla siebie. Zapewnienie sobie wsparcia innego dorosłego, z którym możemy porozmawiać i wypłakać się w ramię.
– Proces adaptacji dotyczy nie tylko dziecka, ale całej rodziny. Ty również będziesz doświadczać wielu różnych, nieraz trudnych emocji.– Aby móc wesprzeć dziecko i nie obarczać go swoimi emocjami, potrzebujesz najpierw zatroszczyć się o siebie i swoje emocje.
Od czego zależy powodzenie adaptacji?
Powodzenie procesu adaptacji zależy od wielu różnych czynników, które są zarówno po stronie dziecka (np. temperament, wrażliwość, zasoby), po stronie rodzica i rodziny (np. zapewnienie doświadczeń rozstań dziecka z rodzicem, wspracie rodzica, zasoby, przekonania i oczekiwania w stosunku do dziecka, przedszkola i siebie samego) oraz nauczyciela i kadry przedszkola (np. umożliwienie łagodnego procesu adaptacji, zasoby nauczyciela, oczekiwania, przekonania, umiejętności, wiedza).
Poradzisz sobie!
Na koniec chcę Ci powiedzieć, Droga Mamo / Drogi Tato przyszłego przedszkolaka, “Poradzisz sobie – i Ty, i Twoje dziecko i Wasza rodzina!” Czasem to poradzenie sobie będzie oznaczało, że zdecydujesz się nie posyłać lub zabrać z placówki swoje dziecko i to też jest OK, jeśli zrobisz to w zgodzie ze sobą, potrzebami swoimi i swojego dziecka. Powodzenia 🙂
A jeśli chciałabyś/chciałbyś porozmawiać o tym, czy to już czas, by posłać swoje dziecko do placówki, lub poprzyglądać się temu, czy dziecko dobrze się adaptuje, albo zaopiekować swoje emocje – serdecznie zapraszam Cię na konsultacje indywidualne 🙂 albo do odsłuchania 90 minutowego webinaru o tym, jak zdabać o dziecko i o siebie w procesie adaptacji [wkrótce w sklepie].
Trzymam kciuki! Monika
***
W sklepie czeka na Ciebie 90 minutowy, metrytoryczny webinar o tym, jak wspierać dziecko i siebie w procesie adaptacji. W gratisie dostajesz mini-ebook o adaptacji w formacie pdf. SPRAWDZAM SZCZEGÓŁY OFERTY